9 września 2014

Sssanie oleju - o co kaman?

Wybielenie zębów, lepszy zapach z ust i ciała, zmniejszone bóle stawów i zwiększona energia życiowa, to szybkie profity z ssania oleju. Jednak naprawdę bezcenne są długofalowe korzyści, gdyż ssanie oleju może być jedną z najlepszych strategii zmniejszania ryzyka przewlekłej choroby. Jak i dlaczego o tym w dalszej części posta.



Ssanie oleju słonecznikowego zostało po raz pierwszy przedstawione przez dr. F. Karacha podczas obradowania Związku Onkologów i Bakteriologów, w Polsce metodę rozpropagował prof. Michał Tombak.

Na czym polega ssanie oleju i dlaczego działa?

W ciągu 30 minut przez jamę ustną przepływa około 3 litrów krwi. W czasie płukania olej skutecznie wyłapuje, wiąże i wchłania wszelkie substancje szkodliwe dla organizmu, w tym mikroorganizmy.

Najlepszą porą na wykonanie kuracji jest ranek lub wieczór (bezpośrednio przed snem). Trzeba być na czczo lub 3 godziny po ostatnim posiłku, wcześniej należy też umyć zęby. Jak podkreśla prof. Tombak,  należy przyjąć nie więcej niż 1 stołową łyżkę oleju (15 ml) i ssać lekko, bez wysiłku, w przedniej części jamy ustnej przez 15-30 minut.

Oleju nie należy połykać, ponieważ zawiera toksyny i mikroorganizmy wchłonięte w czasie płukania. Całość oleju należy wypluć do toalety, a zęby, język i policzki dokładnie wymyć.  
Według prof. Tombaka kuracja olejem hamuje krwawienia, wzmacnia dziąsła i zęby, a nawet je wybiela!

Zalecenia i uwagi

Po pierwsze należy używać oleju kokosowego, oliwy z oliwek, lub oleju sezamowego tylko i wyłącznie najwyższej jakości, z pierwszego tłoczenia na zimno i koniecznie ekologicznego.
Na początku trwania kuracji może wystąpić lekkie pogorszenie ogólnego stanu zdrowia, jest to jednak naturalna reakcja, w przypadku kiedy organizm walczy z kilkoma chorobami naraz. Nie jest to powód aby przerwać leczenie a jedynie sygnał, że kuracja działa i powinna być w dalszym ciągu stosowana. Pamiętajmy, że ssaniem oleju nie jesteśmy w stanie wyleczyć wszystkich chorób. W przypadkach ciężkich chorób jak np. zapalenia płuc, powinniśmy bezzwłocznie udać się do lekarza.

Największa prekursorka ssania oleju na polskim YT to Magda Pegowska Klik Klik

Polecam również post Ani, który to przekonał mnie do eksperymentu: Klik Klik.

Ja swoją przygodę ze ssaniem oleju dopiero zaczynam i nie omieszkam wam o niej jeszcze napisać i skomentować rezultaty. A wy znacie ta metodę? Próbowaliście? Z jakimi rezultatami?

Całuski

K.