1 lutego 2015

7 ubrań w 7 dni - tydzień 5

Cześć Robaczki!

To był bardzo leniwy tydzień, zero postów. Dzisiaj nawet zastanawiałam się czy wystawić swój post Capsule Wardrobe, czy nie będzie głupio tak jeden po drugim i czy was nie zanudzę... No, ale wyzwanie to wyzwanie! Obiecuje dzisiaj przysiąść i przygotować coś ciekawego na ten tydzień.


Tydzień 5 był przeciętny i niezbyt ciekawy. Wciąż męczy mnie przeziębienie i najchętniej nie wychodziłabym z łóżka. Pogoda jest zmienna, od 4 stopni i słońca jak teraz, do śniegu z końca tygodnia. Niestety wciąż muszę robić zdjęcia jednego dnia w weekend, gdyż te robione po pracy pokazują... nic.

Ciekawostka tego tygodnia, to że zamiast 7 ubrań miałam 6, bo z matematyki jestem kiepska :)

Myślę, że potrzebuje zainwestować w aparat bo moja komórka nie wyrabia.




Sobota i Środa

Czarne jeansy H&M
Zielony sweter 2w1
Mokasyny Schuh



Niedziela i Wtorek

Czarne jeansy H&M
Szary sweter w kropki GAP
Mokasyny Schuh



Poniedziałek

Jeansowa spódnica
Granatowy cardigan Dunnes Store
Koszulka w paski Dunnes Store
Mokasyny Schuh


Czwartek
Jeansowa spódnica
Zielony sweter 2w1
Botki Schuh



Piątek

Jeansowa spódnica
Szary sweter w kropki GAP
Botki Schuh




Tydzień 6 już się zaczął i wybrałam do niego parę ,,nowych rzeczy'', aby wg mojego postanowienie dać im szansę wszystkim rzeczą. Przyznam się szczerze, że jest to trudne do osiągnięcia bo sa rzeczy które lubię bardziej i mniej. Są też rzeczy które jeszcze się nie nadają na ta pogodę i chyba warto byłoby je odłożyć do pudła sezonowe (koszulki z rękawem 3/4, tuniki bawełniane itp. 

W tym tygodniu mam zaplanowane nietypowe dwie rzeczy. Mam review w pracy oraz przez trzy dni będę pracować wieczorami na planningu, czyli pół dnia w domu, pól w pracy i do łóżka.

Tydzień 6


Szare eleganckie spodnie Zara - mój nowy nabytek, jedyne co musiałam w nich zrobić to zaszyć kieszenie, gdyż słynę z ciągłego trzymania rąk w kieszeniach i ich wypychania. Są dosyć obcisłe, ale rozciągliwe, ale miałam nadzieje jeszcze odrobinkę schudnąć - przez grypę to stało się szybciej niż myślałam.


Brązowa marynarka Mexx -  mam ją od paru lat, kupiłam ją w jakimś secound handzie we Wrocławiu za grosze. Nawet nie wiedziałam wtedy, że jest to całkiem droga sieciówka :) Były to jedne z lepiej wydanych pieniędzy, jest miękka i lekko rozciągliwa mogę w niej siedzieć caaały dzień.


Beżowa spódnica Kappahl – typowa bezowa safari, na górze lekko marszczona z kieszeniami. Ona również jakiś czas temu została poddana zwężaniu. Była już parokrotnie w zestawach w tygodniu 1 oraz 2 Klik Klik


Czarny T-shirt Cynthia Rowley - w poszukiwaniu t-shirt'u dobrej jakości zchodziłam ze 2 shoppingi! Wszystko co biorę do ręki jest za cienkie i widzę jak traci kształt po pierwszym założeniu i wypraniu.  Ona również była na blogu Klik Klik


Szary cardigan New Look - Mój nowy nabytek, biały sweter Dunnes Stores niestety nie wygląda już za dobrze. Szczerze to nie lubię ubrań z New Look za słabą jakość, ale skład oraz materiał tego wydaje mi się całkiem dobry, do tego 8euro to nie majątek.



Biała koszula Amisu New Yorker - jest ze mną już od grudnia, ale rzadko w niej chodzę. U mnie w pracy nikt nie ubiera się za elegancko więc biała koszula na razie leży i czeka na cieplejsze dni, aby nosić ją samą. 


Szary cardigan Bershka - już po raz drugi na blogu. Do dziś dzień nie wiem czemu tak mocno wzbraniałam się przed długimi swetrami. Był już parę razy na blogu Klik Klik


Całuski!
K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz