Jako, że ostatnie dwa dni siedzę chora w domu, mam troszkę czasu na pisanie postów i nadrabianie zaległości :)
Moja przygoda z jogą dopiero się zaczyna, ale myślę, że już warto o niej wspomnieć, gdyż zmieniła moje samopoczucie i ,,zdrowie''. Jeśli chcecie wiedzieć coś na temat jogi od strony kompletnie zielonego laika to zapraszam.
Na wstępie zaczerpnę źródła i napisze co to jest Joga:
Joga (sanskryt योग) to jeden z sześciu ortodoksyjnych systemów filozofii indyjskiej, zajmujący się związkami pomiędzy ciałem i umysłem. Poprzez odpowiedni trening ciała (w tym ascezę), dyscyplinę duchową (medytację) i przestrzeganie zasad etycznych joga deklaruje możliwość rozpoznania przez praktykującego natury rzeczywistości. W ujęciu religijnym prowadzić ma to do przezwyciężenia prawa karmana i wyzwolenia z kręgu wcieleń (sansara). Techniki jogiczne poza hinduizmem zostały zaadoptowane przez niektóre religie dharmiczne, takie jak na przykład buddyzm i dźinizm. W celu zniesienia uciążliwości związanych z intensywną praktyką (np. długotrwała medytacja) znacznie rozwinęła się jedna z jej gałęzi zwana hatha-jogą, w świecie zachodnim utożsamiana z zestawem ćwiczeń fizycznych i umysłowych, uprawianych głównie dla zdrowia.
Odnosząc się do powyższej formułki, dla mnie joga to kolejny rodzaj ćwiczeń, a nie żadna filozofia. Nie cechę tu nikogo obrazić jeśli jogę uznaje za filozofię życiową, ale ja podchodzę do tego bardzo płytko i korzystam z tej części doktryny która jest dla mnie.
Cała przygoda z jogą zaczęła się od szukania rozwiązania mojego problemu. Otóż mam pracę siedzącą, jeżdżę samochodem i siedzę na tyłku w domu. Zauważyłam, że mam bardzo spięte pośladki i dolną część kręgosłupa, a próbując znaleźć w internecie ćwiczenia rozciągnięcie tych partii mięśni natknęłam się na jogę.
Innym motywatorem była moja Mama, która po latach pracy za biurkiem i braku ruchu nabawiła się zwyrodnienia kręgosłupa i jest teraz na rehabilitacji.
Joga nie tylko pozwala mi zmagać się z w/w problemem, ale również świetnie rozciąga mięśnie po treningu cardio i nei tylko. Można ją wykonywać praktycznie wszędzie i na poziomie podstawowym nie wymaga sprzętu czy sprawności fizycznej.
Swego czasu wykonywałam w domu pilates, ale nie byłam zadowolona z rezultatów. Przy wykonywaniu jogi nie dość, że ćwiczenia robi się powoli i dokładnie skupiając na dobrej posturze, to ważny jest również oddech. Oddech potrafi zmienić wszystko! Przy każdym ćwiczeniu mówią nam kiedy robić wdech i wydech i jak już się przyzwyczaimy do tego to zauważymy, że możemy pogłębić skłon czy rozciągnięcie jakiejś partii mięśni przy prawidłowym oddychaniu.
Osobiście wciąż jestem tylko na ćwiczeniach rozciągających bo taki są mi w tej chwili potrzebne, ale jak tylko kupię odpowiednia matę do jogi (moja upatrzona kosztuje 78euro sick!) to przejdę do bardziej zaawansowanych ćwiczeń.
W jodze urzekło mnie również to że wystarczy 20 minut na trening na przykład z rana. Naprawdę warto spróbować, na początek nie jest wam nic potrzebne za wyjątkiem wygodnego stroju, a i tu wystarczy dresik.
Na początek polecam niżej wymienione kanały oraz konkretne ćwiczenia:
Kanały:
PsycheTruth
DoYouYoga.com
30 day yoga challange
Klik Klik
Ulubione zestawy rozciągające:
Klik Klik
Klik Klik
Jeśli znacie jakie dobre kanały z jogą przede wszystkim rozciągające to dajcie znać!
Całuski
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz