Dzisiaj jest już bardzo passe być metro seksualnym.
Oficjalnie wszedł w życie nowy trend, styl iscejstwo Lumbersexual. Co ja tam mogę
wiedzieć ,,The Guardian’’ wie lepiej Klik Klik,
nie mówiąc już o ,,Newser’’ Klik Klik,
czy Cospopolitam Klik Klik,
a jak Cosmopolitam już o czymś pisze to musi być prawda!
Tak więc kochani nastała nowa era mężczyzn, koniec
wypacunkowanych metro seksualnych facetów, którzy mają więcej kosmetyków od
nas. Nastała era prawdziwego mężczyzny – drwala, czyli Lumbersexual! Oj cieszmy
się i płaczmy ze szczęścia, teraz nasi mężczyźni zapuszczą brody, odzieją się
we flanelowe koszule w kratę, założą ciężkie buty i na bank wezmą siekierę do
ręki i zaczną rąbać drewno.
Mianem "lumbersexual" określa się prawdziwych
mężczyzn, tych męskich - swoim wyglądem i zachowaniem. Pochodzenie nazwy
jest bardzo proste i spójne pochodzi od angielskich słówek lumber (graty,
rupiecie) lub lumberjack (drwal) oraz sexual (seksulany, tu męski).
Jak poznać naszego przyszłego męża lumbersexuala? Obowiązkowy
zarost, włosy wystylizowane przez Barbera Klik Klik,
flanelowa koszula w grubą kratę i masywne buty zamiast conversów, bo
one są już bardzo passe. Mężczyzna lumberseksualny musi także być złotą rączką,
czyli nie dość, że naprawia nam kran to jeszcze wygląda przy tym męsko!
Prorokuje się, że to zmiana na dłużej. Miejmy nadzieje bo
mamy już dosyć ,,zamiany ról’’, czyli zniewieściałych facetów, może i brzmi to
wszystko mało poważnie, może i internet jest pełen mewom lumbersexuals… ale
miejmy nadzieje, ona umiera ostatnia.
Czytam te wielkie newsy, czytam nowo powstałe definicja Lumbersexuali
i gdybam Klik Klik
Całuski
K.