Czym się czesać aby się rozczesać?
Myślę, że na tym świecie, szczególnie
wśród długowłosych włosomaniaczek problem rozczesywania włosów, a ich nie
wyrywania to poważna sprawa.
Swego czasu napisałam post z instrukcją
obsługi używania szamponu, gdzie między innymi napisałam jak
uniknąć/zminimalizować kołtuny po myciu włosów.
Usłyszałam niedawno że
posiadaczki krótkich włosów, max za uszy, problemów z rozczesywaniem nie
powinny mieć. Nic bardziej mylnego! Niepoprawne mycia, brak pielęgnacji czy
zniszczone włosy to problem rozczesywania bez względu an długość włosów… ja mam
już go za sobą!
Na dzień dzisiejszy posiadam trzy szczotki.
Dwie Tangle Teezer, dużą rózową, oraz małą czarną z zatyczką do torebki. Poza
dwiema TT posiadam drewnianą szczotkę z włosia dzika Khaja model Lena z ciemnym
włosiem. Lena oraz TT to dla mnie niezbędnik, każda z nich ma inne
zastosowanie.
Kiedy używam której szczotki
TT używam zawsze do rozczesywania włosów rano, po
myciu, po olejowanie, w trakcie suszenia oraz w trakcie farbowania, gdyż jest
plastikowa i łatwo ją domyć. Nie ciągnie włosów, jest wytrzymała i łatwo ja
zachować w czystości.
Szczotka Khaja służy mi przede wszystkim do pożarnego
wyczesania z zanieczyszczeń włosów wieczorem. Masuje nią tez skórę głowy, aby
pobudzić krążenia. Włosy po przeczesaniu ta szczotką są zdyscyplinowane i
błyszczące, ale bywają oklapnięte do ucieszy osoby z puszącymi się włosami. Dla
tych co nie lubią ,,przylizanych włosów’’ polecam przeczesać szczotką i lekko
je rozwiać palcami, u mnie sprawdza się idealnie.
Temat tabu
Nie uwierzycie , ale szczotki tez trzeba myć!
Przepraszam za sarkazm, ale to co czasami widzę u ludzi… te szczotki z włosami
z miesiąca lub więcej i te warstwy kurzu…. Bleeee…
Jak czyścic szczotki?
Z TT sprawa jest prosta, czymś ostro zakończonym
wyciągamy włosy i myjemy z szamponie/żelu. Ja zawsze na koniec daje odżywkę bez
spłukiwania w sprayu lub zwykła wymieszaną z wodą, tak na wszelki wypadek, aby
włosy się nie elektryzowały.
A co z Khają? Otóż 2 ważne rzeczy. Nie moczyć i
chronić przed kurzem. Nie moczyć gdyż to drewno i może się rozłazić, u mnie na przykład
odkleja się okleina (osobna część) z tyłu szczotki. Moją szczotkę raz w
tygodniu czyszczę, wyciągam wykałaczką wszystkie włosy a raz na jakiś czas (co
miesiąc dwa) myje szamponem i pozostawiam odzywkę bez spłukiwania na włosiu
dzika. Bardzo ważne jest, aby ta szczotkę zabezpieczać przed kurzem. Najprostszym
sposobem jest położeniu włosiem w dół, ale zawsze się obawiam jego wygięcia.
Mój sposób to wbicie we włosie szczotki TT, i mamy 2w1. Khaja się nie brudzi, a
w TT nie wyginają się ząbki.
Bardzo kusza mnie szczotki jonizujące, jak będę miał
dłuższe włosy to sobie taką sprawie. Jaki szczotki wy preferujecie? Macie może
jonizujące?