Menu

7 lipca 2013

Moja skromna kolorówka

O tym, że posiadam bardzo skromną kolorówkę pisałam w poprzednim poście. Pojęcie skromna to troszkę na wyrost, bo zapewne wiele z was ma więcej samych cieni do powiek niż ja wszystkich kosmetyków.





Cały widz polega na tym, iż kupuję to co mi potrzebne i co wiem, że będę używać. Bardzo ubolewam nad brakiem paletki cieni paraguaya ze sleeka, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło… kupię sobie nową a nawet ze dwie lub trzy, a co tam!

Na codzie mój makijaż to praktycznie brak makijażu. Opcja jeden to na dni, gdy moja cera wygląda świetnie: Puder oraz tusz, czasami jakiś rozświetlający cień. Opcja dwa to dni, gdy cera wygląda ziemiście i niezdrowo. Wtedy zaczynam od BB Skin79, korektor oraz puder. Na to rozświetlające cienie oraz tusz.




Krem BB Skin 79 Snail to mój pierwszy BB, kocham go ponad życie. Pisałam o nim tutaj KlikKlik




Revlon PhotoReady kolor 020 Light/Medium – mój drugi puder od Revlona. Colorstay był pierwszy i jego bardziej lubię i na pewno wrócę do Colorstay’a.

Avon kulki rozświetlające… są niezłe dlatego z nimi zostałam



Rimmel London Powder Blusz Pink Rose 004 mój pierwszy róż do policzków… marzy mi się

Ikos Ziemia Egipska kolor naturalny, czyli bronzer do twarzy. Bardzo popularny w blogosferze, więc jak postanowiłam kupić bronzer to wybór padł na ikos.



Revlon Photoready Eye Primer Brighter korektor, rozświetlacz w żelu z pędzelkiem kolor 003. To mój pierwszy korektor pod oczy i na pewno nie ostatni. Nie bardzo się lubimy, szczypie mnie pod oczami jak mam dzień ,,suchej skóry’’. Potrzebuje czegoś delikatniejszego.

Bell HypoAllergenic Eye Liner Pencil biała kredka do linii wodnej polecana przez Aline Klik Klik

Bourjoris Tusz Volume Glamure Ultra Black łubie tusze Bourjoris, ten kupiłam na spróbowanie, ale pokochałam wersję podkręcającą rzęsy do której wrócę niedługo.

pomadka avon ładnie się błyszczy i dale naturalny lekki różowy kolor ust

O masełkach Revlon chyba nie musze dużo pisać zapraszam tutaj Klik Klik

A tu Avonowa perełka Frozen Rose jeśli jeszcze nie macie to kupcie jest cudowna!



Lakiery były swego czasu moim ulubionym zakupem. Kochałam się w kolorowych paznokciach, ale ich stan bardzo się pogorszył i musiałam je ścinać na krótko, odżywiać. Moje paznokcie naturalnie mają bardzo krótką płytkę, a do tego nie są białe, ale lekko przeźroczyste. Na dzień dzisiejszy zaczynam eksperymenty z Shellac po świetnych recenzjach u Innookiej Klik Klik.


Gdybym miała wybrać tylko jeden kosmetyk bez którego nie mogłabym się obejść byłby to właśnie tusz. Mam jasne rzęsy, szczególnie na końcach, dlatego różnica między wytuszowanymi, a naturalnymi rzęsami jest ogromna. Do tego dochodzi fakt głęboko osadzonych oczu z opadającą powieką. Oczy wyglądają na o wiele większe z tuszem oczywiście oraz nie tak głęboko osadzone.


Pewne rzeczy kupiłam przemyślanie, ale nie bardzo mogę się za nie zabrać. Takim zakupem jest Ziemia egipska Bikor, wszelako znana w blogosferze. Przyszło lato ja wyglądam jak córka młynarza więc czas na niego nastał!
Mniej przemyślanym zakupem była kredka Bella oraz eyeliner. Te kosmetyki to must have (jako ty kosmetyków) wielu blogerek więc stwierdziłam, że też powinnam je mieć. Tylko używam… no właśnie nie używam.

Co chcę kupić w najbliższej przyszłości? Więcej paletki Sleek jak Oh so special oraz Sunset, róż Bourjoris oraz rozświetlacz Soap & Glory oraz jakiś dobry korektor pod oczy… chyba muszę pooglądać Katosu co proponuje J


Co macie w swoim Must Have? Polecicie coś, aby powiększyć kolekcje???

Przypominam o rozdaniu! Na razie wzięło w nim udział tylko 8 osób więc szansa wygrania jest ogromna!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...