Po raz pierwszy na moim blogu ulubieńcy. Myślę, ze będą
się pojawiać co jakiś czas, ale nie co miesiąc, aż tak dużo nowości to ja nie
mam co miesiąc, chyba…
Flos Lek Krem pod oczy na sińce
i obrzmienia z arniką – pisałam już o nim tutaj Klik Klik. Bardzo załuję, że
się skończył bo dla mnie był idealny. Nie mogę sobie wyobrazić niczego co
działało by lepiej więc nie planuje na razie wydać więcej pieniędzy na krem pod
oczy.
Ayuuri Massage & Bath oil sensual olejek do masażu –
kocham jego skład i zapach. Pisałam już o nim tutaj Klik Klik. Bardzo żałuję,
że ostatnio w sklepie go nie było i musiałam kupić inny. Wybrałam też Ayuurie
ale olejek migdałowy. Jak to olejek migdałowy jest świetny, ale Sensual porwał
moje serce!
CerkoDerm 30
Krem do stóp – godny polecenia krem zmiękczający stopy o którym już wspominałam
tutaj Klik Klik. Znalazłam jego Irlandzki odpowiednik w Bootsie CSC, działa
równie dobrze i jest pod ręką.
Pasta do zębów
Dabur – na razie używałam goździkowego oraz bazylikowego i jestem w tych pastach zakochana. Recenzję możecie
znaleźć tutaj Klik Klik. Zęby białe, mocne i brak wrażliwości, kocham je i
gorąco polecam!
Cienie ingot –
nie wiem jak mogłam przechodzić obok sklepu Inglot tak obojętnie. Ich cena jest
naprawdę świetna patrząc na pigmentację i wydajność. Za cienie z systemu
Freedom pojedyncze trzeba zapłacić 6euro a za te potrójne 8euro. Mam jeszcze parę cienie ze Sleeka który jest tani
i dobry oraz Catrice – ale tutaj radzę wam sprawdzać bo z pigmentacją jest
różnie.
Vichy
Normaderm Deep Purifying Gel – kupiłam po wielokrotnych świetnych recenzjach
Katosu. Sprawdza się u mnie świetnie. Jest całkiem wydajny potrzebuje jedną
pompkę, Ana cała twarz, ale najczęściej zmywam twarz dwa razy. Zmywa podkład,
krem BB, tusz też! Po oczyszczaniu twarzy Vichy stosuje tylko płyn dwufazowy do
domycia oczu. Recenzję na pewno napiszę.
Używałyście któregoś z tych produktów? Jak się u was sprawdził?