Cześć Robaczki!
Dzisiaj druga część ulubieńców 2013 roku -
pierwszą część możecie znaleźć tutaj Klik Klik.
Niekwestionowanym faworytem w tej
kategorii jest mój Samsun Galaxy S4... jakiś czas temu rozbiłam w nim
wyświetlacz i te dwa miesiące bez telefonu były koszmarem! Powrót do Noki 5300
ze smartphona to koszmar!
Myślę, że pokuszę się o oddzielny post o
androidowych programach bez których nie wyobrażam sobie życia.
Następny w kolejce jest mój ebook reader Kindle Wifi. Mam też w
domu Kindle Paperwhite, ale wole swoje Wifi… mój nie jest dotykowy, przez co
wygodniejszy w użyciu… ja nie lubię dotykowych ebook leaderów (miałam Sony),
gdyż jak kręcę się to zawsze coś nacisnę J
W tym miejscy warto wspomnieć o mojej wyczekiwanej toaletce, czyli
w roli głównej Ikea Mick. Kupiłam małe biureczko, gdyż było idealne do
wstawienia między łóżko a szafę… a do tego było tanie… na moje potrzeby jest w
sam raz. Do tego krzesło Snille. Uwaga na białe, bo nie jest takie białe, ale
beżowe (jasno) wpadające w żółty. Ja polecam czarne, pasuje do wszystkiego.
Jako ostatnie chcę wspomnieć moją suszarkę Philips HP8190 SalonDry
Silence, czyli cuchą suszarkę jonizującą. Mówię wam to działa! Najlepszy efekt
był przy pierwszym użyciu, włosy były lśniące, gładkie jak aksamit pomimo tego,
że były w kiepskim stanie… hmm myślę, że zasłużyła na oddzielne wideo –
recenzję na kanale YT.
No i tyle tych ulubieńców, nie mogę się doczekać 2014!
Całuski