Menu

23 kwietnia 2014

Wet 'n Wild E380B - trio idealne na podróż

Cześć Robaczki!

W końcu wracam mam nadzieje że na dłużej (chociaż od 2 maja jestem an urlopie więc się okaże).

Dawno nie było tu nic z kolorówki poza tym ostatnio wypatrzyłam szafę Wet 'n Wild w Dunnes Stores. No i jak to ja – zakupocholiczka kupiłam trio  E380B w kolorach bardzo neutralnych i naturalnych z lekkim połyskiem.


Wiele naczytałam się na blogach z UK o tej firmie, ale dotychczas nie było mi dane tych cieni wypróbować aż do niedawna. Kosmetyki są w bardzo przystępnej cenie od 2 do około 6 euro i wierzcie mi jest z czego wybierać J

Ja postawiłam an trio E380B w którym znajduje się średni ciepły brąz, piękny perłowy róż oraz rozświetlający beżowy. W zestawie są 2 pędzelki które powędrowały do kosza tego samego dnia co je kupiłam… Nie po to mam tyle pędzli, aby leżały biedne nieużywane!
Co ciekawe i lekko zabawne to instrukcja obsługi paletki która znajduje się z tyłu… Czyli gdzie co se maźnąć, aby było jak PRO. Nieźle mnie to rozbawiło, ale w gruncie rzeczy nie każdy jest jak Maximeczka czy Katosu J




Cieni dotychczas używałam parę razy, mają świetną konsystencję, nie za suche jak Sleeki (chociaż te ostatnie są już lepsze), są kremowe, gładkie i łatwo je się nakłada. Kolory są średnio napigmentowane, co dla mnie przy makijażu dziennym to plus bo z rana pół śpiąca nie boję się, że zrobię sobie krzywdę.
Co do wytrzymałości, to nie zauważyłam różnicy w stosunku do Inglotowych, ale do MUG im daleko… ale musze zaznaczyć, że bez bazy nie robię makijażu!



Niedługo jadę na urlop i na 100% wezmę je do kosmetyczki, zajmują tak mało miejsca! No i może uda mi się nie skusić na promocje w Naturze i Rossmannie. Wiecie które co nie??

Niestety ale kolory wyszły trochę z kosmosu... ale widać, że delikatne i z połyskiem?

Całuski
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...