Menu

2 kwietnia 2013

Zużycia marca


Jak zwykle późno, ale lepiej późno niż wcale. Myślałam, że będę robić zużycia co 2 – 3 miesiące, a tu tyle zużyłam pierdółek, że mi się w pudełku nie mieści!



1. Savonnerie de Provence liquid soap with argan oil - Recenzja Klik Klik - Nie będe sie powtarzać, fajny żel, nie wysusza, ale jest ogromny I mi się znudził. Ciężko go znaleźć dzięki bogu. Nie kupię.

2. Lush Cynthia Sylvia Stout Beer shampoo – recenzja pojawi się niedługo, ale jedno co mogę powiedzieć, że się polubiliśmy i z chęcią kupię ponownie.

3. Ziaja Camla Peeling enzymatyczny cera sucha i wrażliwa – jak wyżej recenzja na pewno się pojawi, ale już mogę odchylić rąbka tajemnicy, że to miły i delikatny peeling. Na dzień dzisiejszy mam DIY z ZSK. Kupię ponownie

4. Ziaja Cocoa Body Butter  – masełko się nie skończyło! Straciło ważność, co jednoznacznie mówi o tym co o nim myślę, ale jakaś recenzja się pojawi w najbliższym czasie. Nie kupię.

5. Olej musztardowy – Recenzja Klik Klik. Ponieważ spowodował wypadanie włosów i śmierdzi nie kupię.

6. Hydrolat z kwiatów pomarańczy gorzkiej ZSK – szczerze to nic nadzwyczajnego, woda rózana która kupuję za 99 centów za 190ml robi dla mojej skóry tyle samo lub więcej. Raczej nie kupię.

7. Heera Woda różana – recenzja Klik Klik – mój must have, tani świetny tonik oraz podstawa podrasowywania moich kosmetyków. Nowa butelka już kupiona.

8. Palmers Skin Therapy Oil – recenzja KlikKlik – bardzo go lubię, ale postanowiłam poeksperymentowac z produktami Ayuuri. Na pewno jeszcze do niego wrócę.

9. NAT. Replenish moisture cream – recenzja Klik Klik -  niezły był, ale troszkę za ciężki, chyba wróce do kremów Lush albo ZSK z gotowych zestawów.

10. Lush Lets The Good Times Roll – Recenzja Klik Klik – Kocham, ale to tylko limitowany produkt na święta, którego nie mogę się doczekać ponownie. Na pewno kupię.

11. Olej Amla – Recenzja Klik Klik – Jak przy oleju musztardowym. Nie kupię.

12. Yes to Carrots odżywka do włosów – recenzja Klik Klik – za bardzo obciąża mi włosy, mało wydajna i bez promocji droga. Z tej samej serii kupiłam żel pod prysznic, więc samej firmie daje szanse, ale tej odżywki już nie kupię.

13. Dabur Vatika Coconut Oil – jeden z olubionych produktów do włosów, które teraz posiadam. Pełna recenzja się pojawi, ale na pewno kupię ponownie.

14. Phytorelax Olio Di Argan Capelli shampoo – recenzja Klik Klik – Bardzo lubię ten delikatny szampon, na razie testuje inne, ale do tego napewno wrócę.

15. Gehwol med. Krem do zrogowaciałej skóry – recenzja Klik Klik – Jak już pisałam w recenzji jestem niezadowolona, nie widzę efektów, lepiej działają te za 5zł z szaber placu. Nie kupię.

16-17. Dwie próbki Missha – nie ma o czym pisać jednokrotne użycie to żaden test. Nie zauważyłam nic, a nic.

18. Sugar Crush Body Scrub – Recenzja na pewno się pojawi. Jest to najtańszy gruby, cukrowy skrub z Bootsa. Jest naprawdę niezły, mało brudzi i całkiem wydajny. Raczej nie kupię, mam zamiar zrobić własny skrub.

 Myślę, że to był bardzo owocny w zużycia miesiąc :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...