Cześć
robaczki!
Ziemia
egipska to był mój must have swego czasu, baaardzo chciałam mieć ta oryginalną
z Bikoru, ale cena niestety w tamtym czasie była poza zasięgiem. Teraz już
wiem, że nie zawsze trzeba mieć drogie rzeczy żeby były naprawdę trafione w
dziesiątkę.
Swoją ziemie
egipską marki Ikos mam już ponad rok, ale rzadko korzystałam, nie do końca się
rozumiemy i czekam na inny bronzer z ladymakeup.pl (i nowe pędzle!).
Bronzer jest
w plastikowym okrągłym opakowaniu. Jest to praktyczne, wytrzymałe i
minimalistyczne opakowanie.
Kolor
Kolor jest
niezbyt ciemny, ale w ciepłej tonacji, wpadającej w pomarańczowy – to ładny
ciepły średni brąz. Wystarczy raz przejechać pędzlem po bronzerze w celu
uzyskania lekkiego efektu, a im mocnej trzemy tym mocniej z kamienia posypie
się puder. Ja używam miękkiego pędzla Hakuro H21 wiec uwaga jeśli macie
sztywniejsze pędzle będziecie nabierać więcej produkt.
Właściwości
Bronzer jest
prasowany, niezbyt miękki, dobrze napigmentowany, Na mojej skórze wygląda
bardzo naturalnie, ale nie obawiałabym się użyć na jasnej skórze. Polecam miękki
pędzel dla delikatnego efektu.
Cena i
dostępność
Swój bronzer
kupiłam na Allegro za około 100zł, nie widziałam stacjonarnie.
Podsumowanie
Tak jak już pisałam
kupiłam go kupiłam na Allegro za około 100zł, ale na dzień dzisiejszy bym go
ponownie nie kupiła. W drodze mam właśnie słynny Honolulu z W7 na który czekam
baaardzo podekscytowana! To nie tak, że ten bronzer jest zły, ma ładny kolor,
łatwa aplikację, ale kocham eksperymentować i wydawać pieniądze na nowe
kosmetyki!
Macie
ulubione bronzery? Używanie bronzery?