Menu

21 grudnia 2013

Timotei seria organic delight bez parabenów, silikonów i barwników oraz siarczanów

Cześć robaczki!


Timotei Organic Delight Marka Timotei stworzyła nową, wyjątkową linię produktów organicznych do włosów Timotei Organic Delight, aby wpisać się w ekologiczny nurt, który rozszerza się na coraz więcej dziedzin życia. Timotei Organic Delight

wizaz.pl



Nowa linia do włosów Timotei Organic Delight to produkty są pozbawione parabenów, silikonów, siarczanów i barwników a ich formuła jest w 95% biodegradowalna. Naturalne składniki produktów dbają o włosy i wrażliwą skórę głowy przy każdym myciu, jednocześnie wygładzając i delikatnie unosząc je od nasady głowy. Charakterystyczny, naturalny aromat produktów z linii Timotei Organic Delight pozostaje na długo, we włosach, a zapach unosi się wokół kobiety przy delikatnym ruchu głową.

Linia HEALTH & SHINE czyli ZDROWIE & BŁYSK

W jej skład wchodzi szampon i odżywka do włosów normalnych, które od  natury najbardziej potrzebują składników nawilżających oraz nabłyszczających. Dlatego w ich składzie znajdziemy ekstrakt z liści zielonej herbaty, która od wieków uważana jest za źródło zdrowia i młodości. Jej niezwykłe właściwości znalazły zastosowanie również w kosmetyce – doskonale nawilża włosy, pozostawia je delikatne i naturalnie lśniące.

Linia HEALTH & NOURISHMENT czyli ZDROWIE & ODŻYWIENIE

W jej skład wchodzi szampon, odżywka do włosów zniszczonych i suchych, które od natury najbardziej potrzebują nawilżenia i naprawy struktury włosa. Dobroczynnym składnikiem w tych produktach jest olej z brazylijskich orzechów. Olejek ten został wykorzystany ze względu na swoje silne właściwości regenerujące, tonizujące, nawilżające i odżywcze. Rewitalizuje zniszczone, matowe włosy i chroni je przed szkodliwym wpływem działania promieni słonecznych.

Ceny:
szampon 14,99zł/180ml

odżywka 16,99zł/150ml

tekst powyżej z wizaz.pl


I co wy na to? Bo ja pomyślałam bajka! I na dodatek mam ją w Bootsie i są to najtańsze odzywki i szampony!

Tak więc uzbroiłam się w parę euro i pobiegłam na łowy. Zapolowałam na odżywki bo ich nigdy za wiele - kupiłam odżywkę do włosów suchych i zniszczonych.


Opakowanie
Odżywkę przychodzi do nas w 150ml tubce, miękkiej plastikowej, lekko różowej w kwiatki. Sam wygląd tubki jest na 5, wykonanie? Też na 5! Po zużyciu i wymyciu zero uszczerbku, nic nie pękło, nie ułamało się nie starło.



Konsystencja i wydajność
Odżywka jest biała, praktycznie bezzapachowa, jest lekko żelowa, ani za gęsta ani za rzadka. Ogólnie odżywka jest mało mazista, lejąca, ciężko ją rozprowadzić po włosach, jest tępa przez co niestety piekielnie niewydajna. Na moje włosy do ramion musze wycisnąć ciapkę około 30ml (prawie jak mandarynka).

Skład i cena
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Cocos Nucifera Oil*, Cetearyl Olivate, Butyrospermum Parkii Butter*, Glycine Soja Oil*, Inulin, Mel*, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder*, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Copernicia Cerifera Cera, Parfum, Xanthan Gum, Sorbitan Olivate, Sodium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Sorbic Acid, Limonene
Cena 4,59euro lub około 15-18 zł

Właściwości
Początkowo ze względu na gliceryne i olejki użyłam jej naprawdę mało, gdyż obawiałam się obciążenia włosów… tyle olejków, gliceryna… i dupa. Mogę wylać pół opakowania, a włosy wciąż są nie do rozczesania, na dodatek tępe. Odżywienie? No co ty! Blask? Na kołtunach? Wzmocnienie włosów? Taaa jak se połowę wyrwę przy rozczesaniu…

Podsumowanie
Co za bulel! Nie ułatwia rozczesywania, a to dla nie najważniejsza funkcja odżywki, nie wygładza, bo jak skoro pozostawia kołtuny, odżywienie, nabłyszczenie? Sorry ale na takich kołtunach to nie zauważyłam. Nie dajcie się oszukać pięknemu składowi!

Całuski

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...