Menu

5 stycznia 2015

Ulubione przepisy ze SZPINAKIEM w roli głównej

Cześć Robaczki!

Ostatnio bardzo zawaliłam was postami o Capsule Wardrobe i pomimo, że mam jeszcze wiele do powiedzenia na ten temat nie chce, aby był to główny temat bloga.

Jakieś pół roku temu zaczęła się moja powolna zmiana nawyków żywieniowych. Nie jestem osoba która uważa że szybkie zmiany są długoterminowe i stałe, ale to temat na dłuższy, oddzielny post lub dwa.


Jak to w każdą niedzielę przygotowywałam swoje cztery posiłki na następny dzień (niektóre na dwa lub trzy dni) i nagle mnie olśniło. Od ostatnich co najmniej 10 tygodni, nie ma choćby jednego tygodnia, a nawet trzech dni bez szpinaku!

Przez 28 lat mojego życia nigdy nie jadłam szpinaku. Szpinak kojarzył mi się ze szczawiem, a szczaw z trawą z łąki. Takie moje ,,logiczne myślenie’’. Tak czy owak odkąd zaczęłam pić smoothie szpinak an stałe zagościł w moim jadłospisie, a od niedawna również w moich lunchach/obiadach.

Dlaczego lubię szpinak?

Za wyjątkiem szerokich właściwości/składników odżywczych których nie chce kopiować z innych źródeł Klik Klik lub Klik Klik jest on po prostu smaczny. Nie ma mocnego, ostrego smaku jak rukola, ani nie jest tak nudny jak sałata, która w polskiej diecie jest od pokoleń.

Ulubione dania

Najprostszym wykorzystaniem szpinaku jest smoothie. Proste i oczywiste. Osobiście jak dodaje zielone roślinki do smoothie to nie dodaje żadnych czerwonych. Brzmi zabawnie, ale dodajcie do szpinaku, banana maliny i zmiksujcie… dostaniecie smoothie w kolorze gów@#%$. Ja lubię jak moje jedzenie jest nie tylko proste, smaczne i szybko się je robi, ale też ładnie wygląda. Z tej też przyczyny polecam poniższe przepisy:


Hit ostatnich dni:

Garść szpinaku
Pół mango
Cały dojrzały banan
Łyżeczka Chia
Mleko kokosowe (ilość wg uznania, aby konsystencja smoothie nam odpowiadała)

Gorąco polecam użycie niesłodzonego mleka kokosowego, jest ono naturalnie słodkie i ma dużo więcej właściwości odżywczych niż zwykłe mleko Klik Klik. Nie mylcie również mleka kokosowego, z mleczkiem kokosowym które jest w konsystencji prawie jak olej kokosowy, ani z woda kokosową.

Do smoothie zawsze dodaje banana, ze względu na jego właściwości zdrowotne Klik Klik oraz Klik Klik oraz konsystencje którą tworzy w smoothie. Zawsze polecam dojrzałe banany, czyli takie co są żółte, zaczynają mieć miękka skórkę, a najlepiej aby miały te brązowe kropeczki. Niedojrzały banan wg jest w smaku jak twarda mąka.

Oczywiście Chia występuje w tym przepisie jako superfoods. Nie będę się na ten temat rozpisywać, bo planuje oddzielny post.


Inne zielone smoothie, które lubię składa się z:

Garści szpinaku
Cały banan
Dwa kiwi
Łyżeczka pyłku pszczelego
Mleko kokosowe pól na pół z wodą

W tym przepisie daje mleko kokosowe pól na pół z wodą, gdyż w innym przypadku smoothie było by za słodkie.

Zawsze też dodaje dwa kiwi, są one moja baza smaku i szczerze powiedziawszy nigdy nie zastanawiałam się nad ich właściwościami http://www.poradynazdrowie.pl/kiwi-wlasciwosci-moc.html.

Pyłek pszczeli tak samo jak Chia jest moim superfoods.

Na obiad tez lubię wcisnąć coś ze szpinakiem, w końcu szpinak szybko się psuje więc jak kupię 400g czy 500g Świerzego to trzeba szybko zużyć. Moje ulubione ostatnio przepisy to:

Naleśniki ze szpinakiem

Ciasto robię wg przepisu:
1 jajko
½ szklanki mleka (może być kokosowego lub ryżowego)
¼ szklanki wody
6 łyżek mąki (najlepiej pełnoziarnistej)

Całość zmiksować na gładką masę. I upiec z jednej strony. Farsz to posiekany szpinak z serem fetą. Osobiście szpinak kładę na chwilkę na patelnię, aby zwiędł i łatwiej było go zawijać w naleśniki. Teraz farsz kładziemy na upieczonej stronie i składamy wg uznania (ja lubię składanie na kopertę). Tak złożony wkładamy ponownie na patelnie i dopiekamy z dwóch stron.

http://jemcoumiem.pl/

Zupa szpinakowa

To mój ostatni wieczorny posiłek hit! Nigdy bym sama nie wpadła na pomysł takiej zupy gdyby nie Vitalia i dieta, która u nich wykupiłam. Zapraszam po więcej informacji na oddzielny post Klik Klik. Zupa jest bajecznie prosta w przygotowaniu.

1 szklanka wywaru z włoszczyzny Klik Klik
200g szpinaku mrożonego lub 100g świeżego
80g ziemniaków (jeden średni)
150g jogurtu naturalnego
Ząbek czosnku
Przyprawy do smaku

W przygotowanym wcześniej wywarze z włoszczyzny gotujemy drobno pokrojone ziemniaki. Gdy nasze ziemniaki będą miękkie dodajemy drobno posiekany szpinak wraz z wyciśniętym ząbkiem czosnku. Całość zagotowujemy. Na sam koniec dodajemy nasz jogurt naturalny oraz przyprawy.

http://tonajezyku.blogspot.ie/

W Internecie można znaleźć wiele przepisów ze szpinakiem, zapiekanki a nawet pizze! Sama mam zamiar zrobić pizze na bazie bezglutenowej właśnie ze szpinakiem, fetą i szynką prowansalską… aż się głodna na samą myśl zrobiłam!

A wy macie jakieś ulubione przepisy ze szpinakiem? Jeśli tak to powielcie się proszę!

Całuski

K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...